Madera z bobasem [opinia-relacja]

Portugalia Madera wakacje z dzieckiem atrakcje

Znacie to uczucie określane mianem „rajzefiber”? Kiedy samo planowanie podróży wprawia was w stan lekkiej euforii i niezdrowego podniecenia:)? Kiedy skóra i myśli zaczynają swędzieć od zbyt długiego siedzenia w domu?... Ja znam bardzo dobrze. Wy pewnie też, skoro odwiedziliście stronę „Dziecko w podróży”:)…

Dziecko. No właśnie. A gdy pojawia się w życiu dziecko-bobas? Czy da się, czy można no i po co w ogóle podróżować z bobasem? Da się, można, a nawet trzeba podróżować (oczywiście zawsze na zasadach bobasa;). Z takim przekonaniem i postanowieniem ruszyliśmy z naszym ówcześnie 9-miesięcznym szkrabem-Wiktorem na Maderę.

Czemu akurat Madera? Bo to nie Wyspy Kanaryjskie:). Niby blisko nich, ale zupełnie inaczej. Wyspa sama w sobie malutka (741 km.kw.), pływa spokojnie na Atlantyku ok. 850 km od Lizbony i ok. 570 km od północno-zachodniego wybrzeża Afryki. Madera to jedna wielka góra (najwyższy szczyt Pico Ruivo 1862 m.n.p.m.). W zasadzie to góro-urwisko-klif:)… Cały interior wyspy poprzecinany jest grzbietami górskimi, trasami trekkingowymi i punktami widokowymi (miradouro). Są tu też jaskinie, które można zwiedzać. Pogoda łaskawa przez cały rok, wieczna wiosna. Zimą temperatury nieco poniżej 20 stopni, latem w okolicach 30. W porze „mokrej” trochę więcej opadów deszczu (czyli mniej więcej od końca grudnia do końca marca). Roślinność kwitnie i owocuje w permanencji. Pięknie, zielono, kwieciście, można chłonąć przyrodę na każdym skwerku, parku czy ogrodzie. Nasza podróż przypadła na koniec marca 2017. Na szczęście pora „mokra” postanowiła już wtedy ustąpić, bo w dzień nie spadła ani jedna kropla deszczu. Czasem tylko w nocy słyszeliśmy jak krople wody leniwie dudnią o parapet.

atrakcje dla dzieci Madera

Nasz wybór padł na podróż z biurem podróży Tui. Czajenie się na atrakcyjne oferty i robienie w głowie planu zajęło kilka miesięcy, ale nikomu się nie spieszyło. Nadszedł dzień wyjazdu. Zadanie domowe odrobione - plan wycieczki na 7 dni przemyślany i spisany, klamoty spakowane, zapasy pieluch, mokrych chusteczek, słoiczków, zabawek i „pół” apteki (no bo to w końcu podróż z niemowlakiem;) na swoim miejscu. Z dwoma dużymi walizkami podróżnymi, trzema bagażami podręcznymi (w tym jeden dla bobasa), wózkiem spacerowym i górskim nosidłem turystycznym wyglądaliśmy pewnie jakbyśmy się odczepili od taboru cygańskiego:)… Łóżeczka turystycznego nie braliśmy tylko dlatego, że gwarantował je hotel (zabraliśmy za to dmuchaną wanienkę turystyczną dla Wiktora, przydatny gadżet). Jeszcze tylko 4 h jazdy samochodem do Warszawy i już jesteśmy na lotnisku. Odprawa szybka i bezproblemowa. Plus podróży z bobasem – zapraszają nas poza kolejnością przy odprawie, zanim mały jegomość zdąży się znudzić oczekiwaniem w kolejce. A wiadomo jak mogłoby się owo znudzenie skończyć;)… Teraz tylko 5.5 h lotu na Maderę i możemy odhaczyć podróż w jedną stronę. W samolocie Wiktor zachowuje się poprawnie. To jego pierwszy lot. Wszystko jest nowe i interesujące, można dotknąć, posmakować, oblizać:)…

Robienie „obory” zaczyna się w momencie lądowania. Wiadomo, ciśnienie robi swoje. Dorosłemu ciężko to znieść, a co dopiero bobasowi? Dodam tylko, że mężowi zatkało ucho na dwa dni. Trzeba było mówić do bidulka troszkę głośniej:)…

Po otwarciu drzwi samolotu… jasność, jasność, jasność! Polskie oko nieprzyzwyczajone do takiego słońca końcem marca doznało chwilowego szoku i postanowiło z wrażenia oślepnąć na 5 sekund. Został tylko transfer, kwaterunek w hotelu w Funchal i… witaj Madero!

Madera rodzinne wakacje atrakcje

Madera - zwiedzamy z dzieckiem

Zapoznawanie się z wyspą i jej stolicą Funchal rozpoczęliśmy następnego dnia od leniwego spaceru nadmorską promenadą (Avenida do Mar), zwiedzania centrum i starego miasta (Zona Velha).

Spacerując wzdłuż promenady mijamy liczne sklepiki, restauracje, port i marinę. Niedaleko portu znajduje się muzeum Cristiano Ronaldo (CR7 Museu), które odwiedziliśmy;). Na Maderze to bohater narodowy, coś jak u nas Małysz lata temu. No ale tutaj kult nadal żywy. Cristiano urodził się na Maderze i tu grał w pierwszym klubie piłkarskim Andorinha. A w samym muzeum pełno pamiątek, trofeów, pucharów i listów od fanów i psychofanów oraz wiele, wiele innych. Gratka dla pasjonatów futbolu, a dla przeciętnie zainteresowanych ciekawostka warta odwiedzenia.

Madera wczasy z niemowlakiem atrakcje

z woskowym Ronaldo:)

Spacer po promenadzie kończy się nieopodal żółtego fortu Sao Tiago, który w dawnych czasach służył celom obronnym.

atrakcje dla dzieci Madera

rodzinne wczasy Madera Funchal

Później gubimy się w wąskich uliczkach starego miasta. Czuć leniwy, wyspiarski klimat, słychać gwar ulicznych kawiarenek, a czas ciągnie się jak guma balonowa. Od razu rzucają nam się w oczy ciekawie pomalowane drzwi domów i kamienic. To Arte de Portas Abertas. Te uliczne dzieła sztuki bardzo cieszą moje oko.

rodzinne wakacje Madera opinie

Znajdujemy również polskie ślady – popiersie marszałka Józefa Piłsudskiego, który bawił na Maderze oraz pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II.

Funchal pomnik Piłsudksiego atrakcje dla dzieci

Po takim spacerku warto dać nogom odpocząć i wjechać kolejką linową na Monte – to miejscowość znajdująca się nad Funchal. Panorama z góry przepiękna, widać całe Funchal jak na dłoni. Godny odwiedzenia jest tam kościółek Nossa Senhora do Monte, w którym pochowano ostatniego cesarza cesarstwa austro-węgierskiego – Karola I Habsburga. Nieopodal znajduje się również ogród botaniczny i największa chyba atrakcja w Monte – zjazd koszami wiklinowymi po asfalcie do Funchal, czyli tzw. carros do cesto. Słowo o przemieszczaniu się ze spacerówką. Wzięliśmy ze sobą „dużą” spacerówkę z porządnymi, pompowanymi i skrętnymi kółkami. Doskonale dawała radę pod górkę. A że pod górkę było cały czas, bo Madera to jedna wielka góra, tym lepiej się sprawdziła. Służyła też jako „baza” naszego taboru na dłuższych wycieczkach:)…

Z wycieczki na Monte:

Madera rodzinne wakacje atrakcje

Monte wczasy z dzieckiem Madera atrakcje

Madera wakacje z dzieckiem opinie atrakcje

Madera atrakcje dla dzieci

wycieczka z dzieckiem Madera atrakcje

monte podróże z dzieckiem Madera

Maderczycy są bardzo dzieciolubni. Gdziekolwiek nie pojawiliśmy się z małym, od razu spotykaliśmy się z uśmiechem i jakby cieplejszym przyjęciem. Godny podziwu jest portugalski system kolejkowy. Kobiety w ciąży, osoby starsze, niepełnosprawni i dorośli z małymi dziećmi mają pierwszeństwo w każdej kolejce. Kasjerzy i ochrona natychmiast wyłapują takie osoby i przepuszczają przodem. Kiedy u nas tak będzie? Pamiętam gdy byłam w zaawansowanej ciąży na zakupach w supermarkecie, wpychał się przede mnie facet, tłumacząc, że on „tylko z jedną rzeczą”…

Kolejna pochwała – maderski szacunek do pieszego na pasach. Wystarczyło, że tylko pomyśleliśmy o tym, żeby przejść przez pasy, a już kierowca się zatrzymywał:)! Jak oni to robią? Nigdy jako piesza nie czułam się tak bezpiecznie jak na Maderze właśnie. Po powrocie do Polski trzeba się było szybko przestawić:(.

Słowo o maderskiej diecie bobasa. Karmienie piersią w miejscach bardziej lub mniej publicznych – dostępne wszędzie i o każdej porze, bez najmniejszego problemu i gorszenia otoczenia (w samolocie, w kawiarni, w restauracji, na plaży, na statku podczas rejsu, na parkingu, na szlaku, na ławeczce, słowem wszędzie tam, gdzie była taka potrzeba;). Dyskretnie osłonięci kocykiem nie budziliśmy nigdzie gorszących spojrzeń. Sprawa słoiczków – ogólnodostępne w większych sklepach różnej maści zupki, obiadki, przecierki, deserki w słoiczkach, jogurciki, mleka modyfikowane etc. Aczkolwiek mniejszy wybór marek niż u nas. My zaopatrywaliśmy się w sieciówce dyskontów spożywczych Pingo Doce, chociaż wzięliśmy na wszelki wypadek zapas z Polski.

Na Maderze można posmakować wielu egzotycznych owoców i ich dziwnych odmian, np. marakuja o smaku pomidora, cytryny… Do dostania np. w Mercado dos Lavradores. Za to tutejsze banany, a właściwie bananki, rosną praktycznie na każdym rogu, w każdym ogródku. Obowiązkowo do posmakowania również bacalhau, peixe espada (pałasz), bolo de mel (ciastko z miodem/syropem z trzciny cukrowej i bakaliami), bolo do caco (taki uliczny chlebek-kanapka), espetada (szaszłyki z wieprzowiny). A z trunków oczywiście wino Madeira i poncha.

atrakcje dla dzieci Madera Portugalia

Bananowce rosną wszędzie:)

Na kolejne dwa dni postanowiliśmy wypożyczyć samochód, żeby sprawniej poruszać się po wyspie. Oczywiście z fotelikiem dla bobasa (zwrócony tyłem do kierunku jazdy). Wypożyczalni samochodowych w bród. Wcale nie trzeba rezerwować online przed przylotem na wyspę. My wynajęliśmy „pandzioszkę” nieopodal naszego hotelu bez najmniejszych problemów. Możliwe, że rezerwacje online sprawdzają się bardziej w sezonie, no ale kto podróżowałby w pełni sezonu;>?...

Samochodem dotarliśmy na Ponta de Sao Lourenco, gdzie również uruchomiliśmy po raz pierwszy nosidło turystyczne Deuter Kid Comfort III. Polecam je gorąco, gdyż sprawdziło się w 100%. Żeby uchronić się przed kosztami zakupu (nowy egzemplarz to bagatelka ok. 1300 zł), wypożyczyliśmy nosidło w Polsce i nadaliśmy na lotnisku bez dodatkowych opłat jako oversized luggage. Sam przylądek to niezły trekking na ok. 2.5 h w jedną stronę. Przepiękne widoki gwarantowane!

rodzinne wakacje Madera Portugalia Sao Lourenco

Po tym lekkim spacerku pojechaliśmy dalej na północ wyspy do miejscowości Santana, w której znajdują się urocze „trójkątne” chatki kryte strzechą. Te mające cieszyć oko turystów są oczywiście odmalowane i wyposażone w środku w sklepik z pamiątkami, ale podobno lokalsi jeszcze mieszkają w takowych (mniej dekoracyjnych;). Należy tu zaznaczyć, że północna część wyspy różni się nieco pod względem temperatury i roślinności od południowej. Jest tu chłodniej i nieco bardziej wilgotno, co od razu można zauważyć po roślinach, które robią się bardziej swojskie, trochę liściaste (przy czym „chłodniej” nadal znaczy ciepło w naszym polskim rozumieniu, tak na krótki rękawek i spodenki:).

Madera rodzinne wczasy opinie

Santana

Następny dzień z brzdącem spędziliśmy na wycieczce do Porto Moniz na północy wyspy, gdzie znajdują się naturalne baseny z wodą oceaniczną oraz akwarium oceaniczne z różnymi okazami flory i fauny. W Porto Moniz nosidło również dało radę. Krótki spacerek deptaczkiem i cali byliśmy przesiąknięci oceaniczną bryzą, która unosiła się w powietrzu niczym mgła. Tego dnia były spore fale, które rozbijając się o barierki, wlewały się na ulicę i chodnik. Parę osób zaliczyło pozując do zdjęć zimny prysznic:). Niestety kąpiel w basenach o tej porze roku nie była możliwa ze względu na wysokie fale. Prawdopodobnie kąpiących się wymyłoby z powrotem do oceanu:)…

Porto Moniz rodzinne atrakcje Madera

Madera rodzinne wakacje opinie

Madera rodzinne atrakcje Portugalia

wczasy z dzieckiem Madera opinie Porto Moniz

atrakcje dla dzieci MaderaW drodze powrotnej zahaczyliśmy o małą, senną miejscowość Camara de Lobos, znaną głownie z tego, że podczas swego prozdrowotnego pobytu na wyspie w 1950 r. urokliwe widoczki malował tutaj Winston Churchill.

wakacje z niemowlakiem Madera opinie

Camara de Lobos atrakcje dla dzieciOstatnim punktem wycieczki tego dnia był klif Cabo Girao. Jako jeden z najwyższych klifów w Europie  (580 m n.p.m.) przyciąga turystów również swoją szklaną platformą widokową. Pod stopami szkło, a później już długo, długo nic. Dopiero przy brzegu, majaczą fajas, czyli poletka uprawne. Obecnie do fajas rolnicy mogą dostać się kolejką, dawniej możliwe było to tylko łódką od strony morza.

Madera rodzinne atrakcje opinie Cabo Girao

Kolejny dzionek, kolejna przygoda. Tym razem bobas na statku. Udaliśmy się na całodniową wycieczkę na wysepkę Porto Santo, która znajduję się jakieś 50 km północny-wschód od Madery. 2.5 h rejsu w jedną stronę i zmieniamy krajobraz i klimat. Zdecydowanie cieplej i bardziej sucho, co widać od razu po roślinach, tudzież ich braku, w niektórych miejscach. 9 km piaszczystych plaż (na Maderze są głównie plaże kamieniste i żwirowe), błękitny ocean, trochę zimny o tej porze roku (tzn. jak nasz Bałtyk latem, coś koło 17 stopni). Wiktor nie wchodził do wody, aczkolwiek podczas przypływu fale dwa razy zalały nam koc i torby, a jego w ostatniej chwili ratowaliśmy przed niespodziewaną kąpielą:). Właśnie przypływy i odpływy. Człowiek zapomina, że o czymś takim się w ogóle uczył na geografii… A tu proszę, rano szeroka wygodna plaża, a popołudniu nie było już gdzie koca rozłożyć, bo wszędzie woda. Taki dzień spędzony na piaszczystej plaży był przyjemny i leniwy. Nasz nosidełkowo-wózkowy majdan rozbiliśmy w odpowiednim miejscu. Przyglądaliśmy się innym, spacerującym turystom, zastanawiając się jak to możliwe, że mają ze sobą tylko jeden plecaczek albo torebkę?... Aha, no tak… nie podróżują z niemowlakiem;)… Wiktor na Porto Santo po raz pierwszy zetknął się z piaskiem i również ku naszemu zaskoczeniu podjął pierwszą udaną próbę raczkowania, zuch chłopak:)!

rodzinne wczasy Madera Porto Santo opinie

Wschód słońca. Płyniemy na Porto Santo.

plaża Porto Santo Madera rodzinne atrakcje

Porto Santo plaża rodzinne atrakcje

Odwiedziliśmy też dom Krzysztofa Kolumba, w którym pomieszkiwał wraz z małżonką w trakcie swoich eskapad do Indii..yyyy… tzn. podczas odkrywania Ameryki:). W drodze powrotnej ogromną radość sprawiły nam delfiny, które płynąc obok naszego statku prezentowały swoje zdolności akrobatyczne. Wyskakiwały z wody, okręcały się, bawiły, wydawały te swoje delfinie dźwięki. Taka darmowa atrakcja:).

Madera rodzinne wakacje opinie

Madera rodzinne wczasy atrakcje

Nieco czasu na koniec przeznaczyliśmy na leniwy chillout w Funchal. Na bezcelowe spacery po promenadzie lub żeby po prostu przysiąść w pobliskiej knajpce na kieliszeczek Madery, na bezsensowne bujanie się po centrum handlowym Forum Madeira, które mieliśmy nieopodal hotelu, na zakup pamiątek, na robienie setek zdjęć tego samego ujęcia (aparatem i kalkulatorem;), na kontemplowanie bananowców, które akurat rosną przy drodze, na gapienie się jak fale roztrzaskują się o skały etc. W czasie, w którym akurat bawiliśmy na Maderze, przyleciał tutaj Cristiano Ronaldo na odsłonięcie swojego popiersia na lotnisku w Santa Cruz. Lotnisko zrobiło się nagle bardzo sławne, bo zyskało patrona Cristiano i jego karykaturo-popiersie, z naciskiem na ten pierwszy człon:)…

Madera Portugalia rodzinne wczasy atrakcje

Madera na Maderze:)

lotnisko im. Cristiano Ronaldo Santa Cruz Tenerifa

Dwie maderskie potworności – peixe espada i karykaturo-popiersie Ronaldo;).

Bobas Wiktor był bardzo dzielny podczas całej wycieczki po Maderze, nie sprawiał dodatkowych problemów, oprócz tych, które znamy z dnia codziennego (czyli: jedzenie, picie, karmienie piersią, czas na zabawę, czas na drzemkę, czas na marudzenie i bycie upierdliwym, zmiana pieluch, kąpiel, ząbkowanie, bo akurat wyżynały się górne jedynki itd. itp). Nooo… może raz czy dwa zrobił nam totalną oborę, taką że się odechciewało wszystkiego;)… Ale w końcu to jeszcze tylko bobas. Nie rozumie, że rodzice akurat mają wakacje i wypada się zachować wśród ludzi. Robi to, na co ma w danej chwili potrzebę i ochotę… I chyba mu tego never ending luzu zazdroszczę;)…

p.s. – Niestety nie udało nam się odhaczyć na swojej liście wszystkich „must see” i „to do”:(… Madera co prawda malutka, ale przebogata w atrakcje. Nie wybraliśmy się na ani jeden spacer po lewadach (ścieżki trekkingowe wzdłuż kanałów nawadniających). Zabrakło już na to czasu, a głównie w tym celu zabraliśmy górskie nosidło turystyczne dla Wiktora. Myślę, że dwa tygodnie urlopu na Maderę byłyby optymalne…

atrakcje dla dzieci Madera Portugalia

Madera poleca się na wyjazd z bobasem:)

Autor: Rebeka von Jurgen
Redakcja Dzieckowpodrozy.pl bardzo dziękuję autorce za inspiracje!

2 comments

Leave Comment