DUCH GÓR I CZTERY PORY ROKU (przewodnik nie tylko dla dzieci)

Duch Gór, czyli Karkonosz to dawny władca Karkonoszy, który pojawia się w różnych wcieleniach: a to jako strumyczek, a to jakiś młodzieniec lub staruszek, raz bywa biedakiem, a raz bogaczem. Jeśli tak jest, to my widzieliśmy go nie raz przebywając w Karkonoszach.

Góry te to nasz azyl, ostoja, cel podróży, do którego od kilku lat chętnie podążamy wraz z naszymi pociechami. Czy to lato, czy zima, wiosna czy zima - Karkonosze zapewniają nam aktywny wypoczynek i wytchnienie od codziennych zajęć. Karkonosz ma cztery przyjaciółki - opiekunki. Są to piękne panny - Pory Roku: Wiosna, Lato, Jesień i Zima. Każda inna, oferująca turystom odmienne walory, każda odziana w cudowne szaty - stosownie do aury za oknem.

02

Jako pierwszą spotkaliśmy Wiosnę Karkonoską. Wtedy urzekła nas swoją soczystą zielenią, ukwieconymi zboczami gór i niesamowitym śpiewem ptaków budzących się na wiosnę. Spacerowaliśmy z naszym starszym synem po górskich ścieżkach, a gdy padał wiosenny deszczyk wybraliśmy się do Muzeum Zabawek i do Świątyni Wang. Przed urokliwym drewnianym kościółkiem spotkaliśmy Ducha Gór, którymi zachęcał dzieci do przywitania się z nim. Gdy zaświeciło słońce pogoda zachęciła nas do wyprawy rowerowej, więc wypożyczyliśmy dwuślady, by przejechać na nich bajeczne zakątki na trasie Karpacz - Kowary. Tam odwiedziliśmy miniaturowe zabytki Dolnego Śląska, gdzie nasz syn wszedł na Śnieżkę (miniaturową) w 3 sekundy! :-)

03

W Kowarach urzekła nas piękna starówka, która stała się jeszcze ładniejsza po zjedzeniu pysznych ptysiów w miejscowej cukierni. „ Wiosna, wiosna Karkonoska, wiosna , ach to Ty!” - chciałoby się śpiewać za Markiem Grechutą.

Duch Gór

Druga panna to Lato Karkonoskie. Spotkaliśmy ją, gdy byliśmy w Karkonoszach w wakacje letnie. Mieszkaliśmy wtedy w małej podgórskiej wiosce – Sosnówka, z dala od zgiełku kurortów. Miejsce to słynie z cudownego Dobrego Źródła. Warto wybrać się z dziećmi do skały zwanej Patelnią, gdyż jest to świetne miejsce widokowe, dobrze jest wejść po schodkach na górę skałki – nasz syn był zachwycony przepięknymi widokami, my również. Sosnówka to prawdziwa oaza spokoju, miejsce pełne pachnących drzew i krzewów: lip, jaworów i oczywiście sosen. W Sosnówce spotkaliśmy wiele ciekawych domów wczasowych, których nazwy pochodzą z bajek, np. Marysia, Leniuszek, Pyszałek czy Krasnoludki. Obecni właściciele zachowali dawne nazwy i bajkowy wystrój pensjonatów. Prawdziwa gratka dla rodzin z dziećmi! Lato było piękne tego roku…

Jesień, gdy przychodzi, góry oczarowują turystów feerią przepięknych barw. My spotkaliśmy pannę Jesień, gdy szła z liśćmi we włosach na Głównym Szlaku Sudeckim. Już wtedy chwyciliśmy górskiego bakcyla na dobre i rozpoczęło się nasze szaleństwo ze zdobywaniem Korony Sudetów Polskich. Czy jesień jest słoneczna, czy deszczowa wycieczki z dziećmi wzbogacamy o ciekawe opowieści, legendy czy anegdoty związane z trasami. Pewien napotkany starszy pan ( był to zapewne Duch Gór ) polecił nam Magiczny Szlak Ducha Gór, który zwiedzaliśmy z dziećmi w formie gry terenowej. Na granitowych głazach, które są oznakowaniem szlaku, znajdowały się hologramy - obrazki do przerysowania na kartki. Zabawy przy tym było co nie miara. W nagrodę zjedliśmy pyszne desery o śmiesznej nazwie „Skrzacikowe przysmaki”.

Najzimniejszą przyjaciółką Karkonosza jest oczywiście Zima, która w górach jest traktowana z najwyższym szacunkiem. My mieliśmy z nią spotkanie podczas ferii zimowych. Bezcenny był wówczas nasz pobyt w pensjonacie,w którym mieszkaliśmy w pokoju z widokiem na … sople. 

Duch gór

Dzieci były zachwycone, bo czuły się jak w Krainie Lodu :-) Zimowy czas w Karkonoszach spędziliśmy na zabawach na śniegu, jeździe na sankach i nartach. Raz nawet wybraliśmy się na narty biegowe do Jakuszyc. Okazało się to jednak nieco skomplikowane i trudniejsze od nart zjazdowych, ale na pocieszenie pojechaliśmy do Doliny Szczęścia w Szklarskiej Porębie na pyszny obiad i odzyskaliśmy równowagę duchową i fizyczną.

Karkonosz i jego przyjaciółki Pory Roku wiedzą jak dbać o turystów, tych małych i tych dużych. Zawsze, gdy wracamy z pobytu w tych górach, jesteśmy naładowani pozytywną energią, czujemy się szczęśliwsi. Duch Gór jest ulubieńcem dzieci, które czasem się go boją, ale uwielbiają go. Karkonosza wszyscy lubią, nie potrzebuje on reklamy, bo jest hitem od zawsze. Duch Gór jest magiczny jak przyroda Karkonoszy, ich krajobraz i ludzie, którzy tu przebywają.
Nasze podróże z dziećmi w Karkonosze sprawiły, że jesteśmy przekonani, iż podróżowanie po Polsce jest ciekawe i udane. Polska pełna jest wspaniałych miejsc, bo świat jest piękny! W Polsce jest różnorodnie, atrakcyjnie i co ważne przy podróżowaniu z dziećmi – jest blisko. Jednak najistotniejsze jest POZYTYWNE nastawienie :-)

16