Skandynawia na 10 sposobów – pomysły na podróż z dzieckiem

geiranger fiord podróż z dzieckiem skandynawia atrakcje

Skandynawia, mimo że dziś tak dostępna dla świata i na wskroś nowoczesna, nadal kojarzy się z krainą przepełnioną legendami, owianą tajemnicą. Mało kto przyjeżdża tu, nie mając w głowie wyobrażenia o miejscu nieopisanie pięknym, ale też w pewnym sensie ulotnym, nierealnym. Jest jeden sposób, by przekonać się, czy taka jest naprawdę – musimy spotkać się z nią w rzeczywistości. Autem, pociągiem, samolotem, promem, na własną rękę czy w formie zorganizowanej wycieczki – pomysłów na podróż z dzieckiem po Skandynawii jest wiele. Podpowiadamy najciekawsze z nich i sprawdzamy, jakie przykładowe atrakcje dla dzieci (i dorosłych) czekają na nas w krainie fiordów.

Na rodzinne wycieczki do Skandynawii zaprasza:

Skandynawia rejsy-atrakcje z dzieckiem -2020

Jedna z najpiękniejszych tras kolejowych świata 

Propozycja dla tych, których cieszy samo podróżowanie, a nie tylko docieranie do celu. Nawet z dziećmi. W tej wersji choćby krótkiej wycieczki zobaczymy wszystko, co stanowi o pięknie Norwegii, a więc majestatyczne masywy górskie, największe fiordy i klimatyczne miasteczka. Całą trasę pokonuje się etapami – pociągami, promem i autobusem. Najpopularniejsza jej wersja to podróż z Oslo do Bergen (lub w drugą stronę) zajmująca w najkrótszej wersji ok. 12 godzin. Dzięki temu, że opiera się w całości na transporcie publicznym, możemy dostosować tempo wycieczki do naszych potrzeb i wydłużyć ją, zatrzymując się po drodze w kolejnych punktach. A uwierzcie, będziecie chcieli to zrobić. Na początek, przez ok. 4,5 godzin, jedziemy koleją z Oslo do Myrdal. Droga wiedzie m.in. wzdłuż Tyrifjorden, parku narodowego Hallingskarvet oraz malowniczych jezior Krøderen i Ustevatn.

Dalej czeka nas podróż do Flåm jedną z najbardziej stromych linii kolejowych świata. Przez godzinę pociąg pokonuje 20 km i wznosi się o prawie 900 m, a my możemy podziwiać spektakl natury z jego głównymi bohaterami – wodospadami, wąwozami i stromymi górskimi zboczami. Po tej podróży przygoda zyska jeszcze inny wymiar, bo na ok. 2 godziny przesiądziemy się na prom, którym przepłyniemy przez ramiona najdłuższego w Europie, a drugiego pod tym względem na świecie, fiordu Sognefjord (204 km). Tutaj możemy oczywiście zatrzymać się i skorzystać z atrakcji tego regionu – eksplorowania okolic samego fiordu, pieszych wycieczek lub sportów wodnych. Przepłynięcie odnogami Aurlandsfjord i Nærøyfjord to znów przygoda sama w sobie. Widok stromych szczytów dookoła fiordu i mieniącej się wody robi ogromne wrażenie, tak jak robi je przepłynięcie przez najwęższy fragment Nærøyfjord (szeroki, a właściwie wąski na 250 m). Dwie godziny wrażeń później znajdziemy się w małej wiosce Gudvangen położonej w spektakularnie pięknym miejscu, jak z norweskiej pocztówki. Tu wypatrujemy autobusu jadącego niewiele ponad godzinę do Voss – znanej w tym rejonie jako stolica sportów ekstremalnych. Poza wakacjami drogę pokonamy wykutymi w skałach tunelami. Za to między majem a wrześniem podróż znowu przyniesie dodatkowy dreszczyk emocji, bo będzie wiodła jedną z najbardziej stromych dróg północnej Europy zwaną Stalheimskleiva. 1,5 km drogi o nachyleniu 18% na zawsze zredefiniuje nasze pojęcie hasła “stromo”.

Widoki w tym miejscu są nieziemskie – wodospady wysokie na 140 m, góry i przełęcze zapierające dech w piersiach. W Voss znowu wsiadamy do pociągu i po ok. 1,5 godz jesteśmy w Bergen. Nasza wyprawa może się tu zakończyć, a my możemy wrócić do Polski bezpośrednim lotem, ale też możemy zwiedzić to miasto, odwiedzić z dziećmi np. Centrum Nauki VilVite, park wodny Vannkanten Badeland lub zrobić wycieczkę na górę Fløien i okoliczne szlaki. Warto wiedzieć, że dzięki karcie rabatowej Fjord Pass®, z której może skorzystać dwoje dorosłych i dwoje dzieci w wieku do 15 lat, możemy liczyć na zniżki 10-40% m.in. na usługi przewoźników. To pozwoli nam nieco zaoszczędzić podczas całej tej wycieczki.

Legendarne parki rozrywki

Spędzić kilka godzin w podróży po to, by zbudować coś z klocków LEGO? Jeśli ktoś do wizyty w ojczyźnie słynnych klocków ma sceptyczne podejście… niech czym prędzej wsiądzie do samolotu i przyleci do duńskiego Legoland Billund Resort, bo oto czeka go największa niespodzianka życia. Przestrzeń, w której się znajdziemy, jest właściwie olbrzymim regionem turystycznym skupiającym najróżniejsze parki rozrywki, wśród których Legoland – mimo iż największy ze wszystkich Legolandów na świecie – stanowi zaledwie niewielką część. Na miejscu czeka na nas nie tylko ponad 65 milionów klocków oraz największe na świecie budowle LEGO, ale też interaktywne centrum kreatywności LEGO House, największy aquapark w Skandynawii Lalandia (z lodowiskiem czy sztucznym stokiem do jazdy na nartach!), Givskud ZOO, gdzie lwy czy żyrafy przechadzają się wśród prowadzonych przez turystów aut, czy WOW Park – kraina podniebnych wariactw z wiszącymi mostami, lianami, trampolinami, tyrolkami, zjeżdżalniami wznoszącymi się w koronach drzew o powierzchni bagatela 40 boisk piłkarskich. Do Legoland Billund Resort najwygodniej przylecieć jest samolotem dzięki bezpośredniemu połączeniu z Polski (ok. 1,5 godz). Samo lotnisko znajduje się dosłownie kilkaset metrów od wejścia do samego Legolandu. Warto sprawdzić wcześniej atrakcje całego regionu, bo Legoland absolutnie nie jest jedyną, dla której warto tu przyjechać.

Billund Legoland Dania Wycieczka z dzieckiem

Więcej o atrakcjach w Legoland Billund Resort przeczytasz tutaj >>

Kolejnym parkiem rozrywki, tym razem oddalonym od Billund o ok. 2,5 godz jazdy samochodem, jest Park Tivoli. Drugi najstarszy na świecie park rozrywki położony jest w centrum Kopenhagi. Na amatorów rollercoasterów i adrenaliny czekają m.in. 80-metrowy Star Flyer (czyli jedna z najwyższych łańcuchowych karuzel w Europie), największa i najszybsza kolejka w kraju o niewinnej nazwie Demon oraz niepozornie wyglądające, dwuramienne obrotowe ramię Vertigo, obracające się o 360 stopni z prędkością 100 km/h i wgniatające w fotel z siłą przeciążenia 5G (prom kosmiczny podczas startu ma przeciążenie 3G). Ciekawostką jest, iż tutejszy drewniany rollercoaster, jeden z najstarszych na świecie, został uruchomiony… w 1914 r. Kolejną ciekawą opcją dla miłośników wesołych miasteczek jest jedna z wycieczek najlepszego operatora promowego na Bałtyku Unity Line. Głównym punktem programu jest tu wizyta w największym parku rozrywki w Skandynawii – Lisebergu. Najpierw przeprawimy się więc promem ze Świnoujścia do Ystad (i sama wyprawa będzie dla wielu ciekawą atrakcją), potem zwiedzimy portowe miasto Helsingborg oraz zabytkowy Göteborg (zobaczymy m.in. największy żaglowiec Skandynawii), a wreszcie wybierzemy się do szwedzkiego Lisebergu (więcej o nim w dalszej części tekstu).

liseberg szwecja z dzieckiem skandynawia podróż atrakcje parki rozrywki

Dwa kółka na Bornholmie 

“Rower to jest świat”, a my chcemy pokazać go naszym dzieciom? Zabierzmy je do najbardziej nasłonecznionego miejsca na Bałtyku, gdzie po aktywnym wypoczynku poleżymy na śnieżnobiałej plaży, wykąpiemy się w najczystszych kąpieliskach Europy i pobawimy się w parku rozrywki. Bornholm, a więc Majorka Północy, ugości wszystkich spragnionych takich wrażeń. Można tu wygodnie dopłynąć – ze Świnoujścia udajemy się w rejs Unity Line do szwedzkiego Ystad (do wyboru mamy trasę dzienną i nocną), a następnie katamaranem do Rønne (od kwietnia 2020 r. będzie jeszcze wygodniej, bo Unity Line ma uruchomić bezpośrednie połączenie).

Bornholm z dzieckiem podróż skandynawia atrakcje

Oczywiście możemy zabrać ze sobą auto i wyspę zwiedzić w ten sposób, ale o rowerze wspominamy nieprzypadkowo. Bornholm uchodzi bowiem za raj do wypraw na dwóch kółkach. Powierzchnia wyspy to zaledwie 588,5 km2, a łączna długość ścieżki rowerowej wynosi 235 km. Wprawiony rowerzysta objedzie wyspę dookoła w jeden dzień, ale w naszej podróży z dziećmi nie chodzi o to, by się ścigać i bić rekordy, prawda? Zwłaszcza, że miejsc do zatrzymania się po drodze będzie mnóstwo. Szerokie, czyste plaże w Dueodde i Boderne na południu oraz w Sandkås na północy, park rozrywki Joboland w Svaneke (w środku atrakcje takie jak park wodny, zoo, ścianki wspinaczkowe, minigolf, kolejka górska, loty nad wodą), długi na 293 m wyciąg linowy rozwieszony nad wodami Opalowego Jeziora (pokonuje się go z prędkością nawet 55 km/h), nowoczesne centrum nauki NaturBornholm w Aakirkeby z symulatorem trzęsień ziemi czy wielkimi modelami dinozaurów. Wszystko to w Skandynawii, z figowcami, brzoskwiniami i morwami rosnącymi na wyciągnięcie ręki.

Wyskocz na morze – oryginalne wycieczki stworzone dla nas (i za nas)

Skandynawię, tak jak każdy inny region na świecie, można zwiedzać też dzięki zorganizowanym wycieczkom. Oczywistą zaletą tego rozwiązania jest to, że ktoś za nas zajmie się logistyką wyjazdu i wybierze najciekawsze atrakcje warte zobaczenia, gdy my nie mamy na to czasu. Biura podróży prześcigają się w ofertach, ale i przewoźnicy tacy jak Unity Line zaplanują wycieczki za nasCo ciekawe, jeśli nie mamy czasu na dłuższy wyjazd, ale chcemy wyskoczyć gdzieś na weekend, możemy… wyskoczyć na wody Morza Bałtyckiego. A konkretnie – wybrać dwudniową wycieczkę, która pozwoli nam posmakować szwedzkiego Ystad oraz jednocześnie nacieszyć się dniem i wieczorem spędzonymi na wodzie.

statek rejs unity line podróż z dzieckiem promem do skandynawii atrakcje ceny

Podróż nowoczesnym promem z licznymi atrakcjami i spanie w kabinie będzie dla najmłodszych ciekawą odmianą (dzieci do lat 7 nie płacą za przejazd), a i rodzice docenią wyjątkowe okoliczności noclegu. Jeśli z kolei mamy więcej czasu na pobyt w Skandynawii, możemy zacząć podróż od nocnego rejsu, by potem w pełni sił zwiedzić położoną na 33 wyspach Karlskronę, wybrać wycieczkę po skandynawskich portach połączoną ze zwiedzaniem Kopenhagi, Göteborga i m.in. najstarszego, działającego obserwatorium astronomicznego w Europie czy też odbyć podróż tropem słynnych wojowników Północy. Podczas wycieczki śladami Wikingów zobaczymy szwedzkie Stonehenge, czyli tajemniczy monument w Ales Stenar, drakkary – ich słynne łodzie, czy zrekonstruowaną osadę Wikingów w Trelleborgu.

Śpimy, gdzie chcemy, czyli podróż na własną rękę

Mało jest miejsc na świecie, które tak sprzyjają samodzielnym podróżom z dziećmi. Niezależnie od tego, czy wybierzemy przejazdy samochodem i spanie w namiocie, czy przeniesiemy swoje życie do kampera, będziemy zachwyceni mnogością opcji wyboru noclegów czy też miejsc do biwakowania. Zwłaszcza że zgodnie z prawem Allemansrätten (w Szwecji, Norwegii i Finlandii) każdy człowiek ma prawo do kontaktu z naturą, gdyż jest jej nierozerwalną częścią. Dlatego też można tu rozbić namiot niemal wszędzie – w górach, w lesie czy nad pięknym fiordem – i zjeść posiłek lub przespać się na łonie natury. Popularne tutaj są doskonale utrzymane kempingi, na których poza czystą łazienką, ciepłą wodą i dostępem do internetu możemy liczyć też często na suszarkę do włosów czy pralkę, a czasem nawet na wielkie place zabaw dla dzieci, basen czy saunę. Ich wielką zaletą jest zazwyczaj lokalizacja – prawie zawsze położone są w bezpośredniej bliskości najpiękniejszych atrakcji krajobrazowych. 

geiranger fiord podróż z dzieckiem skandynawia atrakcje

Przykładowo w Norwegii zwiedzanie fiordów możemy zacząć od spania na kempingu przy Geirangerfjord, a z kolei w Szwecji, jeśli zdecydujemy się odwiedzić legendarną Laponię, możemy zatrzymać się w gigantycznym Arctic Camp Jokkmok. Ciekawym rozwiązaniem są też domki na wynajem Novasol dostępne nad jeziorami, w lesie czy na bałtyckim wybrzeżu. Wszyscy, którzy chcą nieco oszczędzić, mogą wybrać też sprawdzone noclegi w hostelach STF (Svenska Turistföreningen), czyli Szwedzkiego Stowarzyszenia Turystycznego. A ci, którzy dla odmiany nie muszą liczyć pieniędzy, mogą spróbować tzw. „glampingu”, podczas którego pobyt w ogromnym namiocie, na łonie natury, połączony będzie z luksusem i iście hotelowymi udogodnieniami jak normalne łóżko, pachnąca pościel czy telewizor.

trolltunga norwegia z dzieckiem podróż skandynawia atrakcje fiordy

Stolica Danii i okolice – Kopenhaga z dziećmi

Czas na skandynawskie stolice i ich pobliskie rejony. Wiadomo, że dla wielu rodziców będą to najłatwiejsze podróżnicze destynacje. W takim razie jak odkryć Kopenhagę z dzieckiem? Ta skandynawska stolica  stwarza okazję do odwiedzenia rewelacyjnego parku rozrywki – Tivoli, który wraz z norweskim TusenFryd, szwedzkim Lisebergiem i miejscowym Legolandem tworzą najlepsze parki rozrywki północnej Europy. Do największych atrakcji Tivoli należą jedna z najwyższych na świecie karuzel o wysokości 80 metrów – Star Flyer, a także Demon – największy i najszybszy rollercoaster w Danii wysoki na 28 metrów, w którym jedno okrążenie liczy 600 metrów.

tivoli kopenhaga podróż z dzieckiem skandynawia atrakcje

Więcej o atrakcjach w Parku Tivoli przeczytasz tutaj >>

Jeśli zapragniemy odpocząć, koniecznie wejdźmy do jednego z najdłuższych słonowodnych akwariów w Europie będącego domem dla ponad 1 500 kolorowych ryb tropikalnych. Długie na 28 metrów długości i wysokie na prawie 3 metry – a w środku najciekawsze rybne okazy. Fani przyrody i zwierząt znajdą też niezwykłe miejsce ok. 1,5 godz samochodem od Kopenhagi. Tutaj mieści się Knuthenborg Safaripark – zoo, w którym zwierzęta nie żyją zamknięte w klatkach, ale swobodnie, na 600 hektarach przestrzeni. Dzięki temu turyści zwiedzający obiekt we własnych samochodach lub razem z wycieczką mogą obserwować wyjątkowo zbliżone do naturalnego zachowania żyraf, hipopotamów, lemurów, małp czy zebr. A skoro już przy zwierzętach jesteśmy… na samej północy Danii, w Hirtshals, znajduje się Nordsøen – największe duńskie oceanarium. Ma ono pojemność 4,5 mln litrów i jest domem nie tylko dla większości bałtyckich gatunków, ale też dla rekinów czy tropikalnych płaszczek. Atrakcją dla dzieci są pokazy karmienia fok i rekinów, połowy krabów czy głaskanie ryb i rozgwiazd w specjalnym basenie. Kolejną ciekawą rozrywką dla dzieci w Kopenhadze, a konkretnie na wyspie Als, jest kreatywne centrum nauki i techniki Danfoss Universe. Dzieci odkryją tu m.in., jak powstają gejzery czy pioruny, zbudują własną rakietę wodną czy wejdą do wnętrza wulkanu. 

Nordsøen Oceanarium Kopenhaga z dzieckiem podróż skandynawia atrakcje

Stolica Norwegii i okolice – Oslo z dziećmi 

Zaczynamy od dużej dawki adrenaliny i z miejsca polecamy wizytę w parku TusenFryd – jednym z najpopularniejszych w Europie. Bicie serca przyspieszą m.in. SpeedMonster – najszybsza w Skandynawii kolejka górska z wagonikami, które rozpędzają się do 90 km/h w… 2 sekundy, SpinSpider – jedna z dwóch tego typu atrakcji na świecie, unosząca odważnych 44 metry ponad ziemię, czy uruchomiony w 2013 r. Młot Thora – wyprawa do mrocznej i tajemniczej krainy nordyckich legend. Jeśli zapragniemy zmienić tempo na nieco spokojniejsze, zabierzmy dzieci do Muzeum Historii Naturalnej lub Muzeum Technologii. W pierwszym zobaczymy duże zbiory geologiczne, w tym m.in. szkielet wielkiego dinozaura i odbędziemy podróż po strefach klimatycznych, a w drugim sprawdzimy na przykład, jak działają prawa fizyki i chemii, poznamy siłę wiatru i wody i zobaczymy naturalnej wielkości pojazdy, których używano kiedyś w Norwegii. Kolejne atrakcje dla dzieci, tym razem nastawione na ruch i aktywność fizyczną, mogą być ukryte pod dachem lub umiejscowione wśród pięknych krajobrazów miasta. Wersją zadaszoną będzie Tøyenbadet – największy kryty obiekt kąpielowy w Oslo, znajdujący się w centrum miasta. Na miejscu dwa baseny wewnętrzne, dwa zewnętrzne (otwarte latem), jeden basen specjalny dla dzieci, a poza tym zjeżdżalnie i wieże do nurkowania.

Z kolei dla tych, którzy razem z dziećmi chcieliby posmakować norweskich krajobrazów, ciekawym miejscem będą lasy Oslomarka i Nordmarka, czyli surowe, piękne przestrzenie z wyznaczonymi szlakami pieszymi i narciarskimi, wzgórze Ekeberg będące doskonałym punktem widokowym na większą część miasta, szlak wzdłuż głównej rzeki Oslo – Akerselvy, który skrywa 20 wodospadów, 26 mostów i liczne zabytki związane z historią regionu. I na koniec wisienka na torcie, wejście na szczyt skoczni narciarskiej Holmenkollen. Dzieci poczują się jak Adam Małysz w symulatorze skoków narciarskich, a dorośli zjadą na wyciągu linowym Kollensvevet ze szczytu wieży aż na sam dół tą samą trasą, którą pokonują narciarze.

Stolica Szwecji i okolice – Sztokholm z dziećmi 

Co robić w Sztokholmie z dzieckiem? Po pierwsze, dla młodych, ale prawdziwych fanów literatury, wychowujących się na historiach Pippi Pończoszanki, dzieci z Bullerbyn czy innych bohaterów szwedzkich książek, wyborem numer jeden będą dwa miejsca – dom zabawy Junibacken na wyspie Djurgården i Świat Astrid Lindgren w Vimmerby (ok. 3 godz. drogi od Sztokholmu). Dzieci zobaczą w nich najpopularniejszych bohaterów i doskonale odtworzone miejsca znane ze swoich ulubionych książek, np. dom Muminków czy Willę Śmiesznotkę Pippi Pończoszanki, zagrodę Katthult, w której Emil zrobił psikusa Idzie, czy Dolinę Wiśni, w której znaleźli się Bracia Lwie Serce. W Junibacken czeka też na dzieci (i portfele rodziców) największa księgarnia z literaturą dziecięcą w kraju.

swiat astrid lindgren atrakcje dla dzieci sztokholm skandynawia

Można skorzystać z literackiego tropu zwiedzania, ale można też poszukać interaktywnych miejsc zabawy i nauki, tak lubianych przez wszystkie dzieci. W Szwecji, niedaleko Sztokholmu, będzie to Tom Tits Experiment. Z kolei ok. 3 godz. drogi od stolicy, w Göteborgu, będzie to jeden z największych parków rozrywki w Europie. Liseberg słynie z najwyższej wieży swobodnego spadania w Europie o długości 116 m (najbliższa porównywalna znajduje się w Australii), rollercoastera Helix pędzącego z prędkością do 100 km/h, zjeżdżalni wodnej rozpędzającej się do 60 km/h, której zjazd śmiało można porównać do spływu łódką ze szczytu wodospadu, jednego z największych drewnianych rollercoasterów na świecie ze zjazdami pod kątem 70% i spokojnego, wręcz relaksującego na tle poprzednich diabelskiego młyna, z którego szczytu (60 m) możemy podziwiać panoramę Göteborga. Jeśli o atrakcjach Sztokholmu dla dzieci macie zapamiętać jedną rzecz, zapamiętajcie tę – jeśli pojedziecie na wyspę Djurgården, będziecie zadowoleni. To tu, poza Junibacken, znajdziemy najstarszy skansen na świecie, Muzeum Statku Vasa (okręt, który spędził 300 lat na dnie morza, w latach 60. XX w. został wydobyty i zrekonstruowany), Muzeum Nordyckie, Muzeum Biologii, Muzeum zespołu ABBA, Aquaria Vattenmuseum i wesołe miasteczko Gröna Lund. Jeśli ktoś chce zwiedzać Szwecję własnym autem, świetną opcją jest przejazd promem Unity Line ze Świnoujścia do Ystad, zwłaszcza nocnym rejsem. Rejs sam w sobie jest ciekawą atrakcją, a rano wstaniemy wypoczęci i pełni energii zaczniemy dzień. 

W pogoni za zorzą

Mało jest ludzi, którzy nie chcieliby na własne oczy zobaczyć zorzy polarnej czy doświadczyć zjawiska dnia polarnego. Pasma i łuki mieniące się na niebie feerią barw wywołują nieopisany zachwyt. Nawet u dzieci, które przez tablety i komputery nieco zapomniały o takich analogowych atrakcjach. Wyjątkowość zorzy nie blednie nawet, gdy dowiemy się, że stoją za nią mało romantyczne gazy dominujące w górnych warstwach atmosfery oraz aktywność Słońca i burz słonecznych. Pojawiają się one za kołem podbiegunowym i najbardziej widoczne są między końcówką września a marca. Aby zobaczyć zorzę polarną w Skandynawii, proponujemy udać się do północnej Norwegii, np. do Bodø, do którego można dolecieć bezpośrednio z Gdańska dzięki tanim liniom Wizzair (lub też z Oslo półtoragodzinnym lotem). Zorzę widać tam nawet z molo w miejskim porcie lub ze szczytu góry Rønvikfjellet tuż obok centrum miasta. Dzieci będą miały też okazję obserwować z bliska orła bielika, bo to jego największe na świecie skupisko.

Jeśli już zdecydujemy się zapuścić tak daleko, warto pojechać na drugą stronę Vestfjorden i odwiedzić kolejny wyjątkowy region Norwegii – Lofoty. Z Bodø można dostać się tam m.in. ekspresowymi łodziami pasażerskimi, bezpośrednim promem docierającym do Moskenes lub samolotem. Krajobraz poszarpanych górskich szczytów wystających poza krystalicznie czyste wody Morza Norweskiego będzie scenerią idealną nie tylko dla wakacji w trybie slow (wędkarze, szykujcie sprzęt!). Lofoty to też idealne miejsce do narciarstwa, raftingu, nurkowania czy surfingu. Od końca maja do połowy lipca przeżyjemy tu na własnej skórze dzień polarny i takich wrażeń długo nie zapomnimy.

Na nartach w krainie Północy

W Polsce mamy mnóstwo ośrodków narciarskich zaspokajających niemal wszystkie potrzeby rodzin z dziećmi. Ale narty zagranicą, na przykład po drugiej stronie Bałtyku, dają ciekawą perspektywę porównawczą i doskonałą okazję do szusowania wśród zupełnie innych krajobrazów. Największym norweskim obiektem, położonym przy granicy ze Szwecją, jest kurort Trysil, ok. 2,5 godziny jazdy samochodem lub pociągiem z Oslo. Na trzech zboczach góry stworzono system połączonych ze sobą 39 wyciągów, 65 tras zjazdowych o łącznej długości 71 km i 100 km świetnie utrzymanych tras biegowych. Na miejscu można oczywiście skorzystać z wielu atrakcji dla dzieci i dorosłych, m.in. kina, kręgielni, wodnego parku z krytym obiektem do surfowania czy strefą SPA. Po szaleństwach na stoku razem z dziećmi możemy wybrać się na przejażdżkę psimi zaprzęgami lub spróbować iście skandynawskiej rozrywki – łowienia ryb pod lodem. Ciekawostką jest to, że w razie braku warunków do zjazdów kurort zobowiązuje się zwrócić nam pieniądze za pobyt.

trysil norwegia narty podróż z dzieckiem atrakcje skandynawia

Jeśli z kolei kierujemy się w stronę Szwecji, powinniśmy wiedzieć o dwóch kurortach – Åre i Sälen. Do pierwszego z nich, położonego w środkowej Szwecji, najlepiej dostać się nie z lotniska w Sztokholmie, ale z oddalonego o 2,5 godziny samochodem norweskiego Trondheim. Åre, jak na największy kurort narciarski w Skandynawii przystało, zachwyci nas ponad 40 wyciągami i ok. 110 km tras dla miłośników narciarstwa przełajowego. To jedyny kurort w Europie oferujący gwarancję śniegu od 1 grudnia aż do 1 maja. Czekają też na nas wszystkie udogodnienia dla rodzin z dziećmi, do tego atrakcje takie jak 3 snowparki, ice karting i kolejka tyrolska, skutery zimowe i paralotnie. Do Sälen, który słynie z najstarszego i jednego z największych na świecie wyścigu narciarskiego – Biegu Wazów (bagatela 15 tys. uczestników), najlepiej dojechać z Oslo (samochodem ok. 3,5 godziny). Czeka tu na nas nie tylko 86 wyciągów, ponad 70 km tras łącznie z tymi dostosowanymi do potrzeb najmłodszych i 9 snowparków. W Sälen znajdziemy też liczne atrakcje dla dzieci takie jak las trolli Trollskogen, przez który dzieci przeprawiają się… razem z trollicą Vintrą. 

Skandynawia z dzieckiem – wymarzone miejsce na podróż

Niezależnie od tego, jaką wersję podróży z dziećmi wybierzemy, nasze pociechy i my będziemy sobie wdzięczni za to, że wybraliśmy właśnie ten kierunek podróży. Skandynawia to miejsce na ziemi, które zdaje się wspierać podróże z dziećmi na każdym kroku. W pociągach często spotkamy specjalne przedziały przypominające małe place zabaw, w których dzieci mogą spędzić czas. W restauracjach normą są przewijaki czy krzesełka do jedzenia dla maluchów. W miastach jest mnóstwo atrakcji, które pozwalają dzieciom wyszaleć się, wybawić i rozwijać, przy okazji chłonąc piękno przyrody i absolutnie wyjątkowy klimat tego regionu. Przyjechać i czerpać z tego pełnymi garściami – to najlepsze, co możemy zrobić w tej sytuacji.

Ciekawi jesteśmy, który z opisywanych pomysłów na podróż jest Wam najbliższy? A może macie swoje, którymi chcecie się podzielić? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.