Krótka rozprawka o Warszawie okiem pięcioletniej Marysi

To tylko dwie godziny, powtarzałam sobie… Nie wiem, czy to siła perswazji, czy też zasługa dobrej autostrady, ale faktycznie nim się spostrzegłam, już byliśmy na miejscu, już trzeba było wysiadać. Ferie w Warszawie – atrakcje dla dzieci No, może z tym „wysiadaniem” niezupełnie, bo zanim udało nam się zaparkować w sobotnie przedpołudnie, kręciliśmy się po … Czytaj dalej Krótka rozprawka o Warszawie okiem pięcioletniej Marysi