Szlakiem Orlich Gniazd – zwiedzamy jurajskie zamki

Nasza rodzina w składzie 2+1 za tegoroczny cel podróży wakacyjnych wybrała Jurę Krakowsko-Częstochowską. Na wstępie wytłumaczę czym są „Orle Gniazda” – są to średniowieczne zamki, niegdyś strzegące granicy Królestwa Polskiego. Większość z zamków została wybudowana na trudno dostępnych wapiennych skałach Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, w celu obrony Krakowa.

Swoją pasję zwiedzania zaraziłam już kilka lat temu męża, teraz nasza 3,5-letnia córka również uwielbia zwiedzać zamki, dopytując za każdym razem „czy mieszkała w tym zamku księżniczka?”. Chcąc zwiedzić całą Jurę postanowiliśmy podzielić ja na dwa etapy z dwoma różnymi miejscami noclegowo-wypadowymi – pierwszy Bobolice i drugi Ojców.

DZIEŃ 1 – BOBOLICE

Po przyjeździe do Bobolic, zakwaterowaniu w pokoju wybieramy się na spacer po okolicy. Ponieważ mieliśmy już porę obiadową postanowiliśmy najpierw zjeść obiad w przyzamkowej restauracji.

Po obiedzie wybieramy się zwiedzić zamek, z zewnątrz robi niesamowite wrażenie, w ostatnich latach został zrekonstruowany (mocno ucierpiał w kilkukrotnych najazdach, a po „potopie szwedzkim” popadł w ruinę).

Ceny biletów są przystępne (normalny 15 zł, ulgowy 10 zł, dzieci do 3 roku życia mają wejście bezpłatne).

bobolice z dzieckiem zamek szlak orlich gniazd

DZIEŃ 2 – OLSZTYN, CZĘSTOCHOWA

Zaraz po śniadaniu wybieramy się na wycieczkę do Olsztyna. W Olsztynie jeszcze z „trasy” obserwujemy wzgórze, a na nim średniowieczną warownię. Zamek pochodzi z drugiej połowy XIII wieku.

Na wzgórze zamkowe nasza 3,5-lataka wchodzi samodzielnie, motywowana zjedzeniem mini rogalików na szczycie.

Ceny bardzo atrakcyjne (dorośli 5 zł, młodzież ucząca się 3 zł, dzieci do 7 lat wstęp wolny) i dodatkowa opłata za wieżę widokową – dorośli 3 zł, dzieci 2 zł.

olsztyn zamek szlak orlich gniazd

Pogodę mamy trochę pochmurną, na wzgórzu wietrzną, ale udaje się zdążyć do samochodu przed ulewą.

Drugi punkt tego dnia to Częstochowa. Po spacerze główną aleją prowadzącą na Jasną Górę wchodzimy do jednej z restauracji na obiad, Oliwia zachwycona bo dostaje od Pani kelnerki kredki oraz malowanki do kolorowania. Po obiedzie kierujemy się na Jasną Górę, niestety po drodze łapie nasz deszcz, potem ulewa, nawet zdjęć nie udało się specjalnie zrobić, a co dopiero zwiedzić tak charakterystyczne miejsce dla Częstochowy.

DZIEŃ 3 – MORSKO, SMOLEŃ, PILICA, MIRÓW

Po śniadaniu udajemy się do miejscowości Morsko – zamek Bąkowiec.

Zwiedzanie możliwe jest tylko z zewnątrz, opłaty nie są pobierane. Od miłego Pana, który pracuje przy wypożyczaniu sprzętu rowerowego dowiadujemy się o historii zamku, teraz jest własnością prywatną i mają zacząć się pracę rekonstrukcyjne.

morsko szlak orlich gniazd z dzieckiem

Nieopodal zamku, koło stoku narciarskiego rozciąga się piękny widok na Górę Zborów (we wsi Podlesice). Turystów brak, jedynie w pobliskim ośrodku była młodzież kolonijna. W trójkę możemy rozkoszować się malowniczymi krajobrazami.

Drugim punktem wycieczki jest Smoleń – odrestaurowany XIV-wieczny zamek Pilcza robi na nas niesamowite wrażenie. Mamy szczyt sezonu wakacyjnego, ludzi naprawdę niewiele.

Ceny biletów wstępu atrakcyjne (8-9 zł za osobę dorosłą).

smoleń zamek

Zbliża się pora obiadowa, udajemy się do miejscowości Pilica – spokojne miasteczko. Przy rynku sam fast food, chcąc zasięgnąć opinii mieszkańców, gdzie można zjeść smaczny obiad z dzieckiem udajemy się do pobliskiego salonu fryzjerskiego. Sympatyczna Pani fryzjerka rekomenduje restaurację i tu odważę się napisać nazwę bo naprawdę było mega smacznie i klimatycznie, oczywiście z kącikiem dla dziecka - „Pod Kolumnami”. Z pełnymi brzuszkami udajemy się pobliskiego pałacu. Wstęp jest zabroniony nawet do parku otaczający pałac, o czym informują liczne tablice, do środka oczywiście też wstępu nie ma. Decydujemy się obejrzeć pałac z zewnątrz.

Pałac Pilica szlak orlich gniazd

Pałac popadł w ruinę, warto poczytać jego historię - kilka dekad temu pojawiła się szansa jego odnowienia, gdy został wykupiony przez milionerkę Barbarę Piasecką Johnson, po rocznym remoncie prac zaprzestano, ponieważ roszczenia do zamku zgłosili potomkowie wcześniejszego właściciela. Po śmierci Pani Piaseckiej Johnson w 2013 roku pałac nadal niszczeje, a szkoda, bo ma olbrzymi potencjał.

W drodze powrotnej do Bobolic odwiedzamy pobliski zamek w Mirowie. Obecnie nie jest możliwe zwiedzanie wnętrza zamku, który ze względu na zagrożenie jakie stwarza dla turystów, musiał zostać ogrodzony. Planowana jest częściowa rekonstrukcja zawalonych ścian.

Zamek mirów z dzieckiem szlak orlich gniazd

Mimo wszystko warto odwiedzić to miejsce, zamek robi wrażenie, a tuż za nim możemy podziwiać przepiękne ostańce skalne o fantastycznych kształtach.

DZIEŃ 4 – ŻARKI, PIASEK, ZŁOTY POTOK

Po śniadaniu udajemy się do miejscowości Żarki, pierwszy cel – Stary Młyn Muzeum Dawnych Rzemiosł. To niezwykłe miejsce nie tylko dla dzieci, oryginalne połączenie nowoczesności i tradycji. Dzieci mają możliwość samodzielnie przygotować mąkę, a w pamiątkowych woreczkach mogą zabrać ją ze sobą. Wiedza merytoryczna uzupełniana jest o multimedialne scenki, które pomagają poznać życie przodków, nie tylko młynarzy, ale mi.in. szewca.

żarki z dzieckiem atrakcje opinie zwiedzanie 2017

Za bilet dla osoby dorosłej trzeba zapłacić 15 zł, ulgowy 12 zł, dzieci do lat 3 mają wstęp bezpłatny. Ktoś może powiedzieć, że to wcale nie mało, ale uwierzcie naprawdę warto, każde dziecko wyjdzie z tego muzeum zadowolone.

żarki szlak orlich gniazd Muzeum

Po muzeum decydujemy się zobaczyć niecodzienną atrakcję turystyczną – zabytkowe stodoły.

Drugim punktem wycieczki tego dnia był Jurajski Gród – Park Miniatur Zamków Jurajskich, który znajduje się w miejscowości Piasek. Miejsce trochę zapomniane, mało rozreklamowane, ale za symboliczne 5 zł warto je odwiedzić.

piasek szlak orlich gniazd

Do Parku Miniatur prowadzą charakterystyczne wieże wartownicze, stanowiące idealny punkt widokowy. Możemy podziwiać kilkanaście makiet z obszaru Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

W porze obiadowej udajemy się do Złotego Potoku do Gospodarstwa Rybackiego „Pstrągarnia”. Liczne stawy zachęcają do zjedzenia świeżej rybki. Decydujemy się zamówić smażonego pstrąga dla mnie oraz filet z jesiotra dla męża i córki. Oba gatunki ryb przepyszne, z praktycznego punktu widzenia dla dziecka polecam jesiotra.

złoty potok szlak orlich gniazd

 Po obiedzie wybieramy się na krótki spacer wśród stawów i wyruszamy w dalszą drogę – park z Pałacem Raczyńskich położony nad malowniczym stawem Irydio.

Na koniec dnia wybieramy się do pobliskiej stadniny koni, niestety nie było możliwości pojeżdżenia, ale mieliśmy okazję zobaczyć koniki w stajni.

DZIEŃ 5 – OGRODZIENIEC

Po śniadaniu jedziemy do Ogrodzieńca. Tak dawno nas tam nie było, jakieś 8-9 lat, tak wiele się zmieniło. Dla dzieciaków rewelacja, atrakcji co nie miara i worek z pieniędzmi bardzo ułatwia pobyt. Na początek udajemy się na XIV-wieczne ruiny zamku Bonerów. Wybieramy bilet zamek + gród za 16 zł dla osoby dorosłej, dzieci do lat 6 mają wstęp bezpłatny. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najpiękniejszy i zarazem największy zamek na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, nie da się go opisać słowami, trzeba go po prostu zwiedzić. Jedynym minusem jest brak możliwości zjedzenia obiadu w i poza teren zamku.

ogrodzieniec z dzieckiem szlak orlich gniazd

Przyszedł czas na dziecięce rozrywki i tu jest w czym wybierać:

  • na początek wybieramy Park Miniatur, zobaczyć tu można Szlak Orlich Gniazd w skali 1:25 rozciągający się od Krakowa, aż po Częstochowę. Makiety zamków i warowni odtworzone zostały zgodnie z prawdą historyczną. Znajdziemy tu również plac zabaw dla dzieci z dużą zjeżdżalnia kształtem przypominający zamek. Można tu także spróbować swoich sił strzelając z łuku.
  • tor saneczkowy – pierwszy zjazd Oliwi razem z mamą trochę nieśmiały i niepewny, zdecydowanie się spodobało, obowiązkowo musiał być drugi zjazd. Teraz obie uwielbiamy.
  • Park Rozrywki – istny raj dla dzieciaków – plac zabaw, dmuchane zamki, karuzela wiedeńska i pierwsza gra córki w cymbergaja, oczywiście z pomocą mamy. Gdy dzieciaki szaleją rodzice mogą odpocząć i napić się m.in. kawy mrożonej.
  • Park Doświadczeń Fizycznych – ciekawe urządzenia (również dla dorosłych) dzięki którym dowiadujemy się o podstawowych prawach fizyki.
  • Dom Legend i Strachów – ze względu na wiek córki darowaliśmy sobie taki rodzaj atrakcji.

Po pełnym dniu atrakcji udajemy się na Górę Birów – to zrekonstruowany Gród Królewski, bardzo ciekawe, z pięknymi widokami, m.in. na zamek w Ogrodzieńcu.

ogrodzieniec - góra birów szlak orlich gniazd

Wracamy do domu. Kolejny dzień to pranie, przepakowanie walizek, zakupy i pierwsza wizyta córki u fryzjera.

DZIEŃ 6 – CZUBATKA, RABSZTYN, OJCÓW

Zaczynamy drugą część urlopu, pierwszy cel - punkt widokowy na Pustynię Błędowską „Czubatka” w miejscowości Klucze (382 m n.p.m.). Piękne miejsce, naprawdę warto tu przyjechać. Wstęp jest bezpłatny.

Drugim punktem w drodze do Ojcowa jest zamek w Rabsztynie koło Olkusza. W ostatnich latach zrekonstruowano część murów zamku górnego i wieży, gdzie powstał taras widokowy, z którego można podziwiać okolicę.

Za bilet wstępu na zamek zapłacimy niewiele – 5 zł dorośli i 1 zł przedszkolaki, dzieci i młodzież szkolna 3 zł.

czubatka z dzieckiem pustynia błędowska opinie

Jedziemy do Ojcowa – po zakwaterowaniu w pokoju ( kwaterę mamy praktycznie w Ojcowskim Parku Narodowy) udajemy się na spacer oraz obiad, do najbliższej restauracji mamy ok 2 km i tu przydaje się nam hulajnoga – cała Dolina Prądnika ma asfaltową nawierzchnię, a z powodu zakazu wjazdu aut jest na niewiele (tylko mieszkańcy).

ojców zwiedzanie z dzieckiem szlak orlich gniazd

DZIEŃ 7 – PIESKOWA SKAŁA, BORONIÓWKA

Po śniadaniu udajemy się do Pieskowej Skały, zwiedzamy zamek królewski - jest to jeden z nielicznych tak dobrze zachowanych obiektów na Szlaku Orlich Gniazd. Przy samym Zamku znajduje się słynna Maczuga Herkulesa - wapienny ostaniec w kształcie ogromnej maczugi.

pieskowa skała

Drugim ciekawym miejscem odwiedzonym tego dnia jest Boroniówka Osada Młynarska – urokliwe miejsce, polska wieś jaką pamiętam z dzieciństwa (poza młynem oczywiście). Boroniówka to nie tylko działający młyn, który jak dawniej mieli ziarno na kamieniach i sieje pytlową mąkę, ale również wprawiony po latach tartak wodny. Edukacyjne zwiedzanie z przewodnikiem, tutaj koniecznie trzeba przyjechać z dzieckiem. Po części edukacyjnej, można napić się kawy lub lemoniady z owocami sezonowymi w równie klimatycznej kawiarence. Miejsce to można odwiedzić tylko w weekendy, bilet normalny kosztuje 10 zł, dzieci do lat 6 mają wstęp wolny.

Osada boroniówka opinie 2

Osada Młynarska boroniówka z dzieckiem opinie

W drodze do pokoju odwiedzamy Kapliczkę na Wodzie.

DZIEŃ 8 - KRAKÓW

Po śniadaniu i spakowaniu w drodze powrotnej udajemy się na całodzienne zwiedzanie Krakowa - Kopiec Kościuszki, rynek i sukiennice, smocza jama na Wawelu oraz rejs po Wiśle statkiem.

Praktyczne wskazówki na wakacje z dzieckiem oraz całodniowe wycieczki czyli co wg mnie każda mama kilkulatka powinna mieć w torebce – chusteczki nawilżane, krem z filtrem, nakrycie na głowę, ciuszki na zmianę (zawsze mam przy sobie i nie raz uratowały sytuację), składana parasolka woda niegazowana 2-3 małe butelki, soczek dla urozmaicenia, coś na „głoda” - u nas sprawdza mus owocowy, owoce w plastikowym pojemniku, rewelacyjne są borówki amerykańskie, nie polecam malin, rogaliki typu 7day’s ewentualnie drożdżówki (sprawdzają się też przy głodym mężu).

W kosmetyczce mam dodatkowo – plastry, sól fizjologiczną 5 ml – idealne do przemycia oczy gdy coś wpadnie lub zostanie zatarte, penseta – gadżet obowiązkowy po doświadczeniach z kleszczem i użądleniem przez osę.

Tak, mam dużą torebkę.

Czytaj również: Jura Krakowsko-Częstochowska rowerem [trasy]